Jagiellonia pokonała u siebie FK Paneveżys 3:1 (1:0)
Jagiellonia Białystok - FK Paneveżys 3:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Afimico Pululu (12-karny), 2:0 Afimico Pululu (68-karny), 3:0 Markas Beneta (84-samobójcza), 3:1 Sivert Gussias (88).
Żółta kartka: FK Paneveżys - Kaspars Dubra.
Sędzia: Vassilis Fotias (Grecja). Widzów: 17 589.
Jagiellonia Białystok - Sławomir Abramowicz - Michal Sacek (61. Dusan Stojinovic), Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Joao Moutinho (72. Jakub Lewicki) - Taras Romanczuk (61. Aurelien Nguiamba), Jarosław Kubicki - Dominik Marczuk, Jesus Imaz (61. Nene), Kristoffer Hansen (72. Miki Villar) - Afimico Pululu.
FK Paneveżys - Vytautas Cerniauskas - Rokas Rasimavicius, Kaspars Dubra (78. Malcom Cacutalua), Linas Klimavicius, Robert Mazan (70. Markas Beneta) - Nicolas Gorobsov, Jovan Cadjenovic - Ernestas Veliulis (62. Jeffrey Sarpong), Lucas De Vega (62. Federico Palacios), Cheikhou Dieng - Noel Mbo (70. Sivert Gussias).
Po zwycięstwie 4:0 na Litwie, w meczu rewanżowym w Białymstoku Jagiellonia musiała już tylko dopełnić formalności i to zrobiła. Przed spotkaniem trener mistrzów Polski Adrian Siemieniec zapewniał, że zespołu nie trzeba mobilizować i nie będzie lekceważenia przeciwnika. Białostoczanie zagrali w możliwie najsilniejszym składzie i od początku narzucili litewskiemu zespołowi swój styl gry, znany już kibicom. Mecz obejrzało z trybun blisko 17,6 tys. widzów.
Zanim Afimico Pululu otworzył wynik golem z rzutu karnego, niecelnie strzelali Jesus Imaz i Joao Moutinho. W 10. min Dominik Marczuk został sfaulowany w polu karnym w walce o piłkę w powietrzu, a Pululu bez trudu trafił z "jedenastki". Goście po raz pierwszy zagrozili bramce Jagiellonii w 26. min; Noel Mbo uderzył przewrotką, ale dobrze spisał się bramkarz gospodarzy Sławomir Abramowicz. Tuż przed przerwą szansę bramkową miał Adrian Dieguez. Stoper Jagiellonii znalazł się w polu karnym przeciwnika, ale w sytuacji sam na sam jego strzał obronił Vytautas Cerniauskas.
W drugiej połowie Jagiellonia nie forsowała tempa, od 60. min doszło też w zespole do kilku zmian, weszli zmiennicy. Wcześniej, bo w 56. min Pululu - najlepszy w tym dniu w zespole Jagiellonii - powinien zdobyć drugiego gola, ale z bliska przestrzelił.
W 66. min doszło do sytuacji, po której Jagiellonia podwyższyła wynik po kolejnym rzucie karnym. Grecki sędzia Vassilis Fotias skorzystał z VAR i ocenił, że sfaulowany został w polu karnym gości Dusan Stojinovic; Pululu po raz drugi skutecznie wykonał "jedenastkę". Pochodzący z Angoli napastnik miał też swój udział przy trzecim golu dla Jagiellonii. Z linii końcowej zagrał płaską, mocną piłkę w pole karne litewskiej drużyny, a tam błąd dwóch obrońców zakończył się golem samobójczym Markasa Benety.
Goście jednak ambitnie dążyli do zdobycia bramki honorowej i udało im się tuż przed końcem meczu. Po złym wybiciu piłki przez Jakuba Lewickiego, Sivert Gussias z bliska pokonał Abramowicza.
Przejście 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów oznacza, że Jagiellonia już zapewniła sobie udział w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów. W 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów białostoczanie zagrają 7 i 13 sierpnia z FK Bodoe/Glimt; pierwszy mecz w Białymstoku.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ cegl/