Wypadek na 510 kilometrze autostrady w kierunku Rzeszowa
Kilka minut po piątej rano służby rejonu tarnowskiego zostały zaalarmowane poważnym wypadku na 510 kilometrze autostrady A4 w kierunku Rzeszowa. Z relacji świadków wynikało, że kierowca osobówki jest zakleszczony w pojeździe, a jego auto uderzyło w naczepę ciężarówki i całkowicie zniszczone blokuje lewy pas ruchu w kierunku Rzeszowa. Na miejsce skierowane zostały dwa zespołu ratunkowe, państwową straż pożarną oraz policjantów ruchu drogowego. Straży zabezpieczali miejsce wypadku oraz wycinali zakleszczonego w samochodzie osobowym kierowcę, ratownicy udzielali mu pierwszej pomocy, a policjanci zbierali informację o tym co się wydarzyło w tym miejscu. Kierowca został przetransportowany do tarnowskiego szpitala z podejrzeniem obrażeń wielonarządowych mogących zagrażać jego życiu. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, a także biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków samochodowych. Pierwsza kontrola zawodowego kierowcy przez inspektorów nie wykazał żadnych nieprawidłowości, kierowca był trzeźwy. Świadek zdarzenia wskazał, że poruszał się w tym samym kierunku i był wyprzedzony przez osobówkę, której kierowca w pewnym momencie zaczął zjeżdżać na prawy pas ruchu i z pełna prędkością uderzył w naroże naczepy samochodu ciężarowego jadącego przed nim. Osobówka została odrzucona na lewą stronę pasa zieleni oddzielającego pasy autostrady i po uderzeniu w bariery oddzielające pasy ruchy zatrzymała się na lewym pasie w kierunku Rzeszowa. Siła uderzania była na tyle duża, że silnik osobówki został wyrwany i odrzucony kilkanaście metrów od pojazdu.
Policjanci ustalili dane kierującego, którym okazał się 22-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, posiadający uprawnienia kategorii B, jednakże zostały ona zatrzymane w listopadzie ubiegłego roku w związku z prowadzeniem pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości.
Postępowanie w tej sprawie będą prowadzić policjanci z tarnowskiej komendy miejskiej.